Czołem.
''Tak granie na konsolach wyglądało wczoraj, tak wygląda też dziś. Ale niebawem to się zmieni, bo wszystko, co będzie nam potrzebne do szczęścia, znajdzie się w „chmurze”Gry będą usługą. Jak telewizja kablowa albo oglądanie filmów w internecie. Wykupujemy abonament – bo na tej zasadzie działać będzie PlayStation Now – i gramy w co chcemy. Nie przejmujemy się tym, że nie mamy nowej konsoli albo że już dawno sprzedaliśmy starą
Czy gracze na tym korzystają? Owszem, bo biblioteka gier jest ogromna. Na dodatek nie musimy przejmować się kupowaniem specjalistycznego sprzętu. Wystarczy telewizor. A jak do tego mamy tablet, to jest jeszcze lepiej. Możemy rozpocząć grę w domu, na telewizorze, by później kontynuować ją na sprzęcie przenośnym.
W przyszłości gry będą częścią dużej usługi, która zostanie nam udostępniona, jeżeli zapłacimy abonament. Sony będzie więc bogatsze, bo nie będzie tracić na produkcji sprzętu.
I nie tylko Sony. Możemy podejrzewać, że gdy streamowanie gier stanie się codziennością, to zyskają też producenci gier i ich dystrybutorzy. Bo zniknie piractwo. Nie będzie fizycznych nośników, wszystko brać będziemy bezpośrednio ze serwera-chmury, większość gier nie trafi nawet na nasz dysk. Z czego tu kopiować?''
Co wy na to? Czy takie rozwiązanie ma przyszłość?
źródło:
Edited by TchOrz., 21 February 2015 - 18:56 .